OSOBISTE RE(ko)LACJE z Miłosiernym Ojcem





Dla osób pogubionych w tym pogrążonym w ciemności świecie.


Powróć do pełnej miłości, osobistej relacji z Bogiem.


Przez kłamstwo złego ducha zostaliśmy zwiedzeni i odeszliśmy od Boga, odłączyliśmy się od bliskiej relacji z Bogiem.

Przez to kłamstwo możesz czuć się zagubiony w tej ciemności i osamotniony.

Koniec drogi bez Boga zawsze jest taki sam.

Kończysz jak syn marnotrawny niestety w bliskiej relacji, ale ze świniami, utaplany w błocie swoich grzechów.

Samotny, smutny, głodny miłości, radości i szczęścia, których nic i nikt Ci nie jest w stanie dać i zapewnić.

Lecz to nie jest ostateczny koniec.

Zobacz, że to przez kłamstwo złego ducha, który zwiódł Cię, wszedłeś w tą ślepą uliczkę.

Kiedy sobie uświadomisz, że zszedłeś z dobrej drogi i wszedłeś w ciemny zaułek.

Będzie to moment przełomowy w Twoim życiu.


Nowy początek i odnalezienie drogi powrotu do Boga, do tej pełnej miłości, bliskiej, osobistej relacji z Ojcem.

Do pełni tej radości, którą może dać Ci tylko Bóg.

Powróć do tej bliskiej osobistej relacji z Ojcem i na nowo odkryj swoją wartość i godność Dziecka Bożego.

Bo tylko z tej bliskiej, osobistej relacji z Ojcem możesz codziennie czerpać głęboką radość Dziecka Bożego.

Szukaj i daj się odnaleźć.

Dołącz do OSOBISTYCH RE(ko)LACJI z MIłosiernym Ojcem

Zagłębimy się wspólnie w Słowo Boga, w 15 rozdział Ewangelii Łukasza.

Szczególnie w tą poruszającą do głębi serca przypowieść o Miłosiernym Ojcu.

Odkryjesz prawdę o sobie i poznasz prawdę o Bogu.

Pogłębisz osobiste relacje z Miłosiernym Ojcem.


W kontekście naszego życia, ciągłego odchodzenia, upadania i gubienia się.

Ta bliska i głęboka, osobista relacja z Miłosiernym Ojcem wydaje się najważniejsza.

A na pewno jest najważniejsza, kiedy po raz kolejny pogubisz się w życiu i pogrążysz w smutku, żalu i samotności.

Wiedz, że ta droga powrotu do Ojca jest dla Ciebie w każdym momencie możliwa.

Droga powrotu do tej pełnej miłości i radości, osobistej relacji z Bogiem jest dla Ciebie każdego dnia otwarta.

Z Ewangelii świętego Łukasza

Przybliżali się do Niego (do Jezusa) wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać.

Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi.

Opowiedział im wtedy następującą przypowieść:  

Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie?  

A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im:

„Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”.

Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia.

Łk 15, 1-7

OSOBISTE RE(ko)LACJE z Miłosiernym Ojcem w pełni oparte są na mądrości i naukach zaczerpniętych z Pisma Świętego.

To nasza odpowiedź na obecne trudne czasy.

Gdzie miliony ludzi gubi się, w tym świecie coraz bardziej pogrążającym się w ciemności, manipulacji i kłamstwie.

Dziś, na naszych oczach spełniają się te słowa Świętego Antoniego Pustelnika, żyjącego na przełomie III i IV wieku:

„Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni, i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny”.

Dziś zdrowo i trzeźwo myślący Chrześcijanin, opierający swoje życie na Prawdzie objawionej przez Boga w Piśmie Świętym jest odrzucany przez ten świat i spychany na margines.

Co jeszcze bardziej potęguje uczucie pogubienia i osamotniania.

Dlatego dziś, w tych czasach i w tym świecie nie możemy już udawać, że nic się nie dzieje i możemy najważniejsze dla naszego życia sprawy odłożyć na później.

W kontekście naszego życia oraz prawdy o nas samych.

Tego jak sami jesteśmy słabi, naszego ciągłego odchodzenia od Boga, upadania i gubienia się.

Ta bliska i głęboka, osobista relacja z Miłosiernym Ojcem wydaje się najważniejsza.


Na pewno bliska, osobista relacja z Bogiem jest najważniejsza, kiedy po raz kolejny gubisz się w życiu i pogrążasz w smutku, żalu i samotności.


Ten świat i to co może Ci zaoferować, choćby na pierwszy rzut oka błyszczało i wydawało się niepowtarzalną okazją, nie jest w stanie dać Ci wolności i zaspokoić najgłębszych pragnień Twojego serca.

Dziś, jak nigdy wcześniej w historii potrzeba nam powrócić do tej bliskiej, głębokiej, osobistej relacja z Bogiem, który jest Miłością, z Jezusem – Drogą, Prawdą i Życiem oraz Duchem Świętym - Mocą Boga.

Z Ewangelii świętego Łukasza

Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie?   

A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi:

„Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”.

Tak samo, powiadam wam, radość nastaje wśród aniołów Bożych z powodu jednego grzesznika, który się nawraca.

Łk 15, 8-10

Jak refren w każdej z tych trzech przypowieści powtarzają się zdania mówiące o wielkiej radości z odnalezienia.


Słowo Boga nieustannie przypomina, że całe Niebo cieszy się z każdego jednego człowieka, który odnajduje tą drogę i powraca do osobistej relacji z Bogiem.

Powrót do głębokiej, bliskiej, osobistej relacji z Bogiem jest jak powrót na nowo do życia. Do życia w pełni.

Dołącz do OSOBISTYCH RE(ko)LACJI z Miłosiernym Ojcem

Z Ewangelii świętego Łukasza

(Jezus) Powiedział też: Pewien człowiek miał dwóch synów.

Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi część własności, która na mnie przypada”.

Podzielił więc majątek między nich.

Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swoją własność, żyjąc rozrzutnie.

A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie, i on sam zaczął cierpieć niedostatek.

Poszedł i przystał na służbę do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie.

Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał.

Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu przymieram głodem.

Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu:

Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników.

Zabrał się więc i poszedł do swojego ojca.

A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go.

A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i wobec ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”.

Lecz ojciec powiedział do swoich sług:

„Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi!  Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”.

I zaczęli się weselić.

Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu.

Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce.

Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć.

Ten mu rzekł: „Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”.

Rozgniewał się na to i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu.

Lecz on odpowiedział ojcu: „Oto tyle lat ci służę i nie przekroczyłem nigdy twojego nakazu; ale mnie nigdy nie dałeś koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi.

Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę”.

Lecz on mu odpowiedział: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy.

A trzeba było weselić się i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył;

zaginął, a odnalazł się”.

Łk 15, 11-32

Dołącz do OSOBISTYCH RE(ko)LACJI z MIłosiernym Ojcem

Dzięki gronu naszych wspaniałych darczyńców dostęp do naszych OSOBISTYCH RE(ko)LACJI z Miłosiernym Ojcem każda osoba otrzymuje bezpłatnie.

Chcesz dołączyć do grona naszych wspaniałych darczyńców i chcesz wesprzeć nasza misję prowadzenia tych RE(ko)LACJI?

Wejdź na naszą stronę wsparcia i dołącz do gorna wspaniałych darczyńców.

W podziękowaniu za twoje hojne serce, za wsparcie darowizną naszej misji, otrzymasz wyjątkowy prezent, zawierający ten najcenniejszy skarb.

To nie są zwykłe rekolekcje i nie dajemy żadnych lekcji. Lecz budujemy osobiste RELACJE z Miłosiernym Ojcem.

Jak mówił św. Hieronim „Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa”. Dlatego rozważamy i poznajemy dogłębnie Ewangelie, aby coraz lepiej poznawać Jezusa. Wchodzimy w tą bliższą, osobistą relację z Pismem Świętym, aby Dobra Nowina wypełniała się w naszym osobistym życiu. Zagłębiamy się w Słowo Boga, aby pogłębiać osobiste RELACJE z Bogiem.

Arkadiusz Piotr Tomczyk wraz ze swoją kochaną żona Katarzyną.

Krótka historia o nas :-)

Mieszkamy z Kasią na odległość rzutu kamieniem od światowego centrum Miłosierdzia Bożego.

Niecałe pół godziny spacerkiem od Łagiewnik i Sanktuarium Bożego Miłosierdzia.

Dzięki niewątpliwie wielkiej łasce mamy tą możliwość, że już od wielu lat bywamy bardzo często w tym wyjątkowym miejscu, gdzie Jezus objawiał się Świętej Siostrze Faustynie.

Często w kaplicy adorujemy Najświętszy Sakrament, który tak bardzo umiłowała Faustyna, o czym pisze w swoim Dzienniczku.

Równie często modlimy się wpatrując w ten przepiękny obraz Jezusa Miłosiernego.

Setki, a może już nawet i tysiące razy przez te wszystkie lata czytaliśmy podpis pod tym obrazem:

Jezu Ufam Tobie.

Na pewno tysiące razy powtarzaliśmy już odmawiając Koronkę do Bożego Miłosierdzia te słowa:

Miej Miłosierdzie dla nas i całego świata.

Kiedy dodam do tego jeszcze setki godzin spędzonych na zagłębianiu się w Pismo Święte i Słowo, poprzez które Jezus wielokrotnie mówi o Miłosierdziu.

I chyba najważniejsze, że sam osobiście doświadczyłem i nadal doświadczam w swoim życiu Bożego Miłosierdzia.

Również poprzez Sakrament Miłosierdzia, do którego bardzo często przystępujemy właśnie w sercu Bożego Miłosierdzia, czyli w Łagiewnickiej Bazylice.

Po tych wszystkich osobistych doświadczeniach mogę powiedzieć, że jestem przesiąknięty Duchem Miłosierdzia.

Dzięki Bożemu prowadzeniu, który na ten czas, postawił nas w tym szczególnym miejscu wprost zanurzony jestem w Boże Miłosierdzie.

W tym roku w sposób wyjątkowy ta przypowieść o Miłosiernym Ojcu dotyka mojego serca szczególnie bardzo głęboko.

Tak z natchnienia Ducha i prowadzenia Jezusa rodził się pomysł na nasze nowe OSOBISTE RE(ko)LACJE z Miłosiernym Ojcem.